Ciężka sprawa. Podczas wypowiadania umowy oc z naszym ubezpieczycielem, oznacza to, że przestaniemy doprowadzać w owe miejsce gotówkę. Do tego jeszcze polskie towarzystwa ubezpieczeniowe to kolosy, które zmieniły rynek ubezpieczeń w oligopol (podobna sytuacja jest na rynku muzycznym), oraz polską, jakże praktyczną biurokrację i problem mamy gotowy. Wypowiedzenie umowy utrudnia nam i państwo i były ubezpieczyciel. Do tego dołóżmy jeszcze bajzel związany z preferowanymi sposobami dostarczania do poszczególnych towarzystw tychże umów i mamy jakieś dwa tygodnie na migrowanie pomiędzy poszczególnymi oddziałami takiego kolosa. Dlatego ja osobiście zalecam eliminowanie tego typu problemów jak wyżej opisany, poprzez dokładne ustalenie warunków przy podpisywaniu umowy. Wiadomo, że nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć, ale uważne zapoznanie się z treścią umowy i zasypanie pytaniami agenta, pozwoli uniknąć potem rozwiązywania umowy i wiążących się z tym komplikacji.